PIRACI I PIRATKI
TUTAJ PIRACKI SYGNAŁ NA OCEANIE ABSURDU
Nie ma pasażerów na statku kosmicznym Ziemia.
Wszyscy jesteśmy załogą.
Marshall McLuhan
Witam Was serdecznie i posyłam kilka dropów z mojego świata, bowiem najważniejszym jest być sobą i działać, tworzyć czynić swoje życie pełnym znaczenia, szukać tych nieprzetartych obojętnością i apatią szlaków, które otwierają się przed nami wtedy kiedy mamy odwagę zaufać sobie. Tego nam życzę z całego serca. Zawsze są problemy, lęki i wyzwania taki jawi się ten świat jednak mimo wszystko jesteśmy istotami wielowymiarowymi, tymi, którzy wnoszą w ten wymiar unikatową jakość - warto zaufać sobie i żyć po swojemu w zgodzie z własnym sercem i świadomością.
Uściski dla Was
SAKRAMENT
Od teraz jest w stanie bezlitosnej paniki. Takie uczucie kosmicznej paniki jest zasadnicze w stosunku do każdego ludzkiego umysłu. Zaprawdę, wygląda na to, że rasa zginie wtedy, kiedy efektywne zachowanie życia i jego kontynuacja są wykluczone, a cała uwaga jednostki jest poświęcona wytrzymywaniu lub transformacji katastrofalnego napięcia wewnątrz. Tragedia gatunku stającego się niedostosowanym do życia z powodu nad-ewolucji pewnej zdolności nie jest zarezerwowana wyłącznie dla ludzkości.
Peter Wessel Zapffe „OSTATNI MESJASZ”
Możesz być laurką. Malowanym psem na łańcuchu. Znasz smak brzegów miski, słodki zapach skóry twojego pana kiedy otwiera puszkę. Wtedy mniej boli, wtedy chce się spać, a łańcuch leży swobodnie. Wyparcie powtarzalności jest naszym głównym zadaniem tutaj! Wyparcie naszego stanu, naszej prawdziwej sytuacji – tym się zajmujemy. Wszystko w granicach rozsądku. Nie za dużo, nie za mało. W sam raz. Tak, byś nie czuł łańcucha. Nie odchodzisz zbyt daleko, krążysz wokół budy, miski – masz tu wszystko. Pod nosem. Przed ryjem. Na przeciw. Miska ma okrągły kształt jest taka wygodna, taka miła w dotyku jęzorem. Czasem przyprowadzą też sukę. Parzysz się, a te małe idą na handel – tak to wygląda. Tresują je. Używają jak napisy na ścianach, plakaty na gonitwach. Zapierdalaj! No już! Sztuczny królik! Złap to – obwaruj się, zabezpiecz tyły! Zostaniesz uhonorowany brawami, awansem w klatkach, mglistym uśmiechem. Małe siedzą prosto przy stole, chodzą na zajęcia dodatkowe, uczą się jak dobrze służyć – jesteś dumna, dumny. Uczysz je jak lizać dłonie i otrzymywać największe kawały mięcha, jak najwyżej skakać, jak podwijać efektownie ogon w geście przyjaźni. Cywilizacja gestu, skinienia. Nie widzisz tego! Nie widzisz? Wciąż! Jak to możliwe! Liczysz na profit, specjalne traktowanie, ulgę w podatku strachu, bezpieczne bezdotykowe osiedle z ochroną i kwiatami. Tak – na to liczysz! Że się ustawisz jakoś w Tym!
Na luzie i bez spiny z Piotrkiem rozkminy. Bez sosu.
Wbijajcie do naszego kosmixu
TŁUMACZENIA TEKSTÓW WARTYCH UWAGI
KLIKNIJ NA OBRAZEK
TWÓRCZY OGIEŃ
Czy nie widzisz, że ty i ja
jesteśmy jak gałęzie jednego drzewa?
Z twoją radością nadchodzi mój śmiech,
Twój smutek wywołuje moje łzy, miłość.
Czy życie w którym jesteśmy oboje,
mogłoby być inne?
Tsu Yeh, Dynastia Cin, 265 – 316 n.e
Lato to czas mocy, ekspansji, jak to się mówi w teorii pięciu przemian jest czas związany z elementem ognia. Jak powiadają rdzenne tradycje – żywioł ognia jest jedynym, którego człowiek jeszcze nie zanieczyścił. Psychologicznie ogień reprezentuje naszą siłę i moc. To symbol emocji, pasji i zaangażowania – wszystko to jest związane z naszym sercem i tak zwanym „Shen“; sercem – umysłem. Ogień to też nasze gorące emocje nacechowane dynamiką i ekspansywnością, które podobnie jak ogień mogą być bardzo bezlitosne i destruktywne nacechowane gwałtownością i przemocą.
Przeciwieństwem ognia jest woda związana z zimą, smakiem słonym, nerkami i pęcherzykiem moczowym. Nadmiar emocjonalnego ognia niszczy i wypala naszą siłę życiową – Qi, której nerki są „magazynem“. Dlatego napad gwałtownych i na-energetyzowanych emocji jak gniew i zazdrość „wypalają“ bardzo dużo energii jak dziki pozbawiony kontroli rozszalały ogień. Symbol ognia to też oczyszczenie, odkupienie i reprezentacja naszego „palącego się“ – ducha – światła. Moc serca to moc współczucia, wybaczenia i otwartości – nasza najgłębsza, a zarazem najbardziej delikatna pozbawiona neurotyczności i egotyzmu natura. W tradycji Majów – praca z ogniem i kakao – to najświętsze ceremonie bezpośrednio odnoszące się do naszego Ducha. Na zachodzie natomiast mamy swoje poranne ceremoniały picia kawy, która związana jest właśnie z elementem ognia – czyli naszym sercem i jelitem cienkim. Tak powszechne zaburzenia serca w naszym „nabuzowanym“ działaniem zachodnim kręgu kulturowym odzwierciedlają naszą chorobę Ducha – Serca, ponieważ nasza cywilizacja opiera się na skrajnie zindywidualizowanych i egotycznych parametrach rywalizacji i dominacji. Pożoga niekończących się wojen o surowce pod sztandarem walki o „wolność i demokrację“, ekonomiczny terror monokulturowej globalizacji, gloryfikacja skrajnego pozbawionego skrupułów materializmu i narcystyczna propaganda social mediów i ich komunikatów pozornej szczęśliwości – ukazują głęboką patologię w jakiej żyjemy, której najlepszą wizytówką jest stan planety i naszych własnych umysłów.